Jedną z bolączek właścicieli futrzaków jest znaczenie terenu przez kota. Dlaczego kot drapie meble, futryny? Dlaczego kot sika na kanapę?
Odpowiedź na to pytanie mogłaby być bardzo krótka i zawierać się w słowach: ponieważ kot jest drapieżnikiem, który musi posiadać swoje terytorium. Taka odpowiedź jednak nie pozwala zrozumieć takiego zachowania. Rozwińmy więc temat kota drapieżnika.
Terytorium kota
Kot jako zwierzę terytorialne ma ogromną potrzebę spełnienia misji na swoim terytorium: polować, a także rozmnażać się i wychowywać potomstwo. Kocury mają terytoria, które swoim zasięgiem obejmują terytoria kilku kotek. Im kocury silniejsze, tym większe terytoria, a także więcej potomstwa. Koci teren jest zawsze w naturze oznakowany. Znaczenie ma zostawić wizytówkę dla innych kotów i ma mówić „to mój teren”. Nie jest raczej znakiem „ja tu jestem, chodź się bić”. Koty w naturze zazwyczaj unikają zagrożeń aczkolwiek w okresie, gdy kotki mają ruję, walki kocurów o samice i o teren są intensywniejsze. Proces znaczenia terenu nasila się u osobników czujących, że ich rewir może być zagrożony. Zapach jaki pozostawia po sobie kot dostarcza innym kotom wielu informacji: stan emocjonalny, stan zdrowia, gotowość do rozrodu w przypadku kotek, a także czy kot był tu przed chwilą czy już jakiś czas temu. Tereny kilku kotów mogą się na siebie nachodzić, ślady zapachowe dostarczają wówczas informacjo sąsiadowi z rewiru obok, że wkroczył na teren innego osobnika. Określanie granic dostarcza kotom poczucia bezpieczeństwa posiadania swojego terenu.
Rodzaje znaczenia terenu
Wyróżnić można kilka rodzajów znaczenia terenu przez kota:
- drapanie obiektów i pozostawianie poprzez to feromonów. Uważa się także, że koty zwracają również naocznie uwagę na zadrapania. Ślady pazurów pozostawione np. na drzewie (szczególnie widoczne w przypadku dużych kotów np. tygrysów) dają innym kotom sygnał, że był tu ktoś inny i właśnie wkroczyłem na jego teren
- ocieranie się pyszczkiem o przedmioty
- tzw. strzykanie, jest to oddawanie moczu charakteryzujące się poziomym strumieniem, gdy kot stoi z wyprostowanym ogonem. Mocz oddawany jest na elementy pionowe, kot nie przyjmuje pozycji siedzącej jak przy standardowym oddawaniu moczu, nie opróżnia też całego pęcherza. Takie znakowanie terenu występuje zarówno u kocurów jak i u kotek
- pozostawianie kału bez zakopywania
Kocie mity – wyjaśniamy
Jak wszędzie tak i w tym temacie pojawiło się kilka mitów z którymi warto się rozprawić. Pierwszym i najbardziej popularnym jest ten, że teren poprzez strzykanie znaczą tylko koty niewykastrowane. Co prawda kastracja wstrzymuje hormonalne pobudki do znakowania terenu takie jak zabieganie o samice lub zabieganie o samca w okresie rui, natomiast znaczenie terenu może się także pojawić u kotów po kastracji z innych przyczyn np. z powodu stresu związanego z pojawieniem się nowego członka w rodzinie, nowego kota lub zmiany otoczenia. Wówczas przyczyną strzykania jest problem behawioralny. Kolejnym mitem jest teoria, że strzykanie występuję tylko u samców. Otóż nie jest to prawdą. W moczu samic podczas okresu rozrodczego znajduje się zapachowa informacja, że jest ona gotowa do kopulacji i taki też sygnał pozostawia poprzez strzykanie. Kolejnym mitem jest opinia, że koty znaczą teren aby przegonić inne koty. Ślady, które koty po sobie pozostawiają (jak wspomnieliśmy wcześniej) mają być swego rodzaju wizytówką, dostarczającą wielu informacji. Kot natrafiający na taki ślad ma chęć powąchania, zapoznania się z tymi informacjami, nie budzi to w nim ani lęku ani agresji.
Jak oduczyć kota znaczenia terenu?
Jak poradzić sobie z kotem który znaczy teren w domu? Jak go tego oduczyć? Od razu powiedzmy sobie wprost: oduczanie zachowań wynikających z natury jest bardzo trudne, wręcz niemożliwe. Bardzo dużo pomoże nam tutaj zrozumienie, dlaczego tak się dzieje. Kot który oznacza swój teren chce poczuć się bezpiecznie w domu, w którym przebywa. Chce by nasze i jego zapachy się przeplatały, dlatego często znaczy miejsca, w których się mijamy lub przebywamy. Przykładem jest futryna do salonu, w którym wspólnie spędzamy czas z naszym futrzakiem. Kolejny przykład to szafa w sypialni, przecież obok jest łóżko na którym wspólnie z naszym pupilem sypiamy. Wówczas dobrym sposobem jest ustawienie obok tych miejsc drapaka. Nie zabronimy wówczas kotu znakowania w ten sposób terenu, ale przeniesiemy tą czynność na inny przedmiot. Jeśli problematyczne jest strzykanie (jeśli nie mylimy tego z oddawaniem moczu poza kuwetą, co jest zupełnie inną sprawą) to musimy zagłębić się w świat kocich zapachów i lęków. Czy kot ma w swoim otoczeniu coś, co go stresuje?
Nowy członek rodziny, z którego zapachem nie został wcześniej zapoznany np. zasadą pozytywnych skojarzeń? Nowy zwierzak w domu albo za oknem, który co dzień przychodzi i znaczy np. drzwi balkonowe Twojego domu? A może się przeprowadziliście i kot nagle pojawił się w obcym miejscu? Bez znanych sobie zapachów, z potrzebą jak najszybszego oznaczenia terenu i potrzebą poprzez to poczucia się bezpiecznie? W takich przypadkach krzyczenie na kota, przeganianie go na siłę nie przyniesie dobrych skutków a wręcz może pogorszyć sytuację. W przypadku stresu zastosować można feromony do kontaktu lub do rozpylania lub naturalne tabletki uspakajające. Jeśli za oknem kręci się obcy kot, przysłońmy okna, tak aby nasz futrzak nie miał z nim przynajmniej kontaktu wzrokowego. W przypadku przeprowadzki ważne jest aby w nowym miejscu znajdowały się przedmioty, o znajomym dla kota zapachu np. jego poprzednia kuweta, drapak czy legowisko.
Podstawą do odpowiedniej reakcji jest zrozumienie zachowań kota w naturze, wejście w świat jego zapachów oraz lęków.
Udar cieplny u kotów
Bardzo groźną sytuacją jest udar cieplny u kotów. Jego podstawowe objawy to dyszenie, tachykardia, zaburzenia nerwowe. W takiej sytuacji konieczna jest szybka pomoc. Pomóż kotu się schłodzić korzystając z powyżej wymienionych porad. Pamiętaj by nie chłodzić go zbyt intensywnie, aby kot nie doznał szoku termicznego. Gdy zwierzę dojdzie już do siebie, warto udać się do weterynarza na badanie kontrolne, oczywiście z zastosowaniem zasad transportu kota w upalne dni, które opisaliśmy wyżej.